Dużo się ostatnio działo, ponieważ po ostatnim obozie w Zakopanem wystartowałem w Podebradach na 1. DME w chodzie sportowym na 20 km. Teoretycznie już było lepiej z płucami, ale odezwały się na drugiej połowie dystansu. Była rzeźnia, ale w związku z faktem, iż byłem nadal punktującym zawodnikiem (pierwsza trójka Polaków punktuje na mecie) to szedłem do końca. Nie był to start marzeń, wynik 1:26:08 pozwolił na 30 pozycję.
Następnie po zaaplikowaniu odpowiednich leków i wypoczynku musiałem potwierdzić dyspozycję zdrowotną na MP w Siedlcach. Płuca miały się coraz lepiej i wszystko szło po myśli (obóz w Ulanowie Kadry Narodowej). Niestety na MP występ poniżeń oczekiwań i czwarte miejsce. Rozczarowanie, ale nie czas i miejsce na tłumaczenie dlaczego tak się stało. Należy dalej trenować do najważniejszego startu tego roku i ostatniego w karierze występu na IO – 50 km w Sapporo.
Aktualnie od 22 czerwca przebywam już na zgrupowaniu wysokogórskim w St. Moritz, gdzie wybrałem się wspólnie z pozostałą dwójką zawodników startujących na 50 km oraz grupą maratończyków. Obóz potrwa do 16 lipca, po czym nastąpi tydzień na załatwienie spraw przed IO (ślubowanie, sprzęt sportowy, badania) i wylot 24 lipca do Japonii.
Można powiedzieć, że teoretycznie rozpocząłem ostatni etap przygotowań (BPS) od 14 czerwca. Są to 8 tygodniowe przygotowania, w ramach których odbędzie się obóz wysokogórski, aklimatyzacja do nowej strefy czasowej i warunków klimatycznych i start 6 sierpnia na dystansie olimpijskim 50 km. Będzie to dla mnie pożegnalny start na IO na tym dystansie, ponieważ zostaje rozegrany po raz ostatni w historii.
Miałem w tym roku wyjątkowego pecha, ponieważ najpierw choroba płuc, a potem ciągnące się problemy pochorobowe i obniżona dyspozycja sportowa. Liczę na przetarcie w górach i powrót do swoich normalnych możliwości wysiłkowych i walkę o jak najwyższe miejsce w Sapporo. Na szczęście cały czas są ze mną moi sponsorzy i partnerzy w przygotowaniach, bez których trudno byłoby się utrzymać na powierzchni. Dziękuję Wam, że jesteście. Walczymy i wspólnie dojdziemy do mety w Sapporo !!!
Miasto Mielec
PGNiG
Podkarpacie
PZLA
JuicePlus+
Brubeck
PKOl
MOŻLIWOŚĆ DODAWANIA KOMENTARZY NIE JEST DOSTĘPNA